Prawa par bez aktu małżeństwa
Większość dzieci rodzi się w związkach małżeńskich, przez co prawnie i naturalnie tworzy się rodzina, jednak na przestrzeni ostatnich lat sytuacja zmienia się i coraz więcej dzieci wychowywana jest w tak zwanych konkubinatach, czyli związkach bez formalnego potwierdzenia. Niektórzy nie w wierzą w instytucję małżeństwa inni po prostu nadal są w takim związku, a dziecko mają z innym partnerem, przez co nie mogą wsiąść kolejnego. Niesie to za sobą wiele nieprzyjemności i trudności, jakie rodzice mogą napotkać w urzędach skarbowych, szkołach czy zakładach opieki zdrowotnych, ponieważ trudno czasem udowodnić, że jest się rodziną. W większości przedszkoli pierwszeństwo przyjęcia mają dzieci, których rodzice oboje pracują, jednak w sytuacji gdy nie są małżeństwem muszą podpisywać specjalne oświadczenia, że są rodzicami dziecka. Jest to w jakimś stopniu szykanowanie i utrudnianie załatwienia tak prostych spraw. Podczas rozliczeń podatkowych, pary nie będące w związku małżeńskim nie mogą wspólnie się rozliczać, a co za tym idzie otrzymywać specjalnych ulg ze względu na posiadania potomstwa, tak jak to mają małżeństwa. Wszystkie zmieniające się rządy, bojąc się opinii kościoła i prawej strony sceny politycznej, nie próbują przeforsować ustaw umożliwiających zawieranie związków partnerskich, które zrównywałyby prawa par żyjących bez małżeństwa.